Friday, May 18, 2012

Dlaczego JP Morgan w ciągu kilku tygodni stracił $ 2 mld?

Budzik w iPhonie dzwoni około 6 rano. Ładuje się z dala, poza zasięgiem, żeby czasem nie włączyć ‘drzemki’. Makler wstaje, zakłada dresy i tenisówki, idzie pobiegać w pobliskim parku. Potem prysznic, kawa, tosty i pociągiem jedzie do City. W metrze obowiązkowa lektura Wall Street Journal i Financial Times. W biurze odpala komputer, trzy ekrany z najnowszymi indeksami rozświetlają się. Szybkie spojrzenie i już wie co się dzieje. Otwarcie giełdy, setki telefonów i szybkie decyzje. Tak w dużym uproszczeniu wygląda dzień handlowca londyńskiego City. Tak też pewnie wyglądały dni Bruno Iksila, zwanego londyńskim wielorybem. Człowieka, który, wszystko na to wskazuje, odpowiada za dwumiliardową stratę banku JP Morgan.

Praca handlowca odbywa się pod dużą presją. Wymaga intuicji i analitycznego myślenia. A wszystko na tu i teraz.

Jest to zawód zarówno dla introwertyków, jak i ekstrawertyków. Są jednak dwie zasadnicze różnice między dwoma typami. Pierwsza jest taka, że introwertyk po pracy wróci do domu zamiast iść na służbową kolację i drinki z zespołem, a druga … nie wtopi dwóch miliardów dolarów.

Liczne badania, m.in. neurologiczne, przeprowadzone na handlowcach, dowodzą, że ekstrawertycy podejmując decyzje kierują się chęcią natychmiastowej nagrody. Odpowiada za to ciało migdałowate, tzw. stara, emocjonalna część mózgu. Obracając dużą ilością pieniędzy, chęć zarobienia jeszcze większych pieniędzy jest tak silna, że handlowiec-ekstrawertyk nie słyszy sygnałów ostrzegawczych płynących z, nazwijmy to, racjonalnej części mózgu. Obietnica nagrody jest tak obezwładniająca, że zamiast zwalniać w momentach potencjalnego zagrożenia, handlowiec-ekstrawertyk przyspiesza.

I to jak przyspiesza. Bruno Iksil tracił średnio 50 milionów dolarów dziennie. Codziennie, przez sześć tygodni. 50 milionów dolarów to równowartość małego samolotu pasażerskiego.

Podobnie działa mózg nałogowego hazardzisty.

Jest jednak nadzieja, wystarczy że handlowiec-ekstrawertyk uświadomi sobie, że ma skłonność do przyspieszania tam gdzie powinien zwolnić i zatrzyma się, by przeanalizować sytuację. Te same badania dowodzą, że musi wyrobić w sobie nawyk ‘stopowania’. Taki jaki mają introwertycy. Gdy sytuacja zaczyna być groźna, handlowiec-introwertyk zwalnia i wycofuje się.

Polecam książkę opisującą pracę mózgu handlowców – Inside the Investor’s Brain, Richarda L. Petersona. Można ją przeczytać pod tym linkiem – kliknij tutaj

Przytoczę jeden cytat z tej książki: „Odnoszący sukces handlowcy są zazwyczaj emocjonalnie stabilnymi introwertykami”.

Warren Buffett i George Soros to dwaj niewątpliwie najlepsi inwestorzy na świecie. Zgadnij jaki mają typ osobowości.

Jeśli masz komentarz albo rekomendację zapraszam do zostawiania wpisów ponizej, chętnie się do nich odniosę.

No comments:

Post a Comment