Sunday, September 30, 2012

Historia pokory

Wyobraź sobie, że historię Ziemi da się porównać do jednego dnia, kompresując 4,500 milionów lat w 24 godziny. Pierwsze oznaki życia pojawiły się ok. godziny 4 nad ranem w postaci jednokomórkowych organizmów. Później, przez 16 godzin niewiele się dzieje. Dopiero około godziny 20.30 pojawiają się mikroby a zaraz za nimi pierwsze rośliny wodne, a następnie meduzy. O godzinie 21.04 trylobity pływają po morzach. Roślinność lądowa zaczyna powstawać o godzinie 22.00 pozwalając pierwszym zwierzętom lądowym korzystać z ich obfitości. Do końca doby pozostaje nieco poniżej dwóch godzin.

Za sprawą sprzyjających warunków pogodowych o godz. 22.24 Ziemię obrastają obfite lasy czasów Karbonitu, z których dzisiaj czerpiemy zapasy m.in. węgla. Ok. godziny 23.00 przez 45 minut dinozaury królują na ziemi. Znikają nagle pozostawiając pole ssakom.

Ludzie pojawiają się jedną minutę i 17 sekund przed północą. Jedno ludzkie życie jest nanosekundą w tym zegarze historii.

Jeśli ten przykład nie przemawia do ciebie, to wstań i wyciągnij ręce. Nie przejmuj się, poczekam. Wyobraź sobie, że szerokość ramion to 4,500 milionów lat historii Ziemi. Życie, to złożone, mieści się wzdłuż jednej dłoni. Jedno pociągnięcie pilniczka po paznokciu wystarczy by wymazać historię ludzkości.

Wniosek numer jeden jest taki, że niewiele wiemy o życiu na ziemi. Nawet o dinozaurach, których historia jest dużo dłuższa niż nasza. Niewiele ponad 1000 gatunków dinozaurów zostało rozpoznanych, co stanowi raptem ¼ gatunków ssaków obecnie żyjących na świecie. Podejrzewa się, że jeszcze ¾ gatunków dinozaurów pozostaje nie odkrytych.

Wniosek numer dwa, życie chce istnieć, życie nie zawsze ma wielkie ambicje (mikroby przez 16 godzin – kompresując czas ziemski do doby – niewiele ewoluowały), życie od czasu do czasu wymiera, życie toczy się dalej, z nami czy bez nas.

Pierwszy przykład pochodzi z ksiązki „A Short History of Nearly Everything” Billa Brysona, drugi z książki „Basin and Range” Johna McPhee.

1 comment:

  1. co tam kości i nieboszczyki. Mamy 4 miliardy do przodu i co tu zrobić ażeby po tych 4 miliardach po ostaniej ich sekundzie była znowu sekunda, a nie coś tam...

    ReplyDelete